Obecność kawy w naszych domach, biurach i kawiarniach jest dla nas czymś oczywistym. Wielu z nas pije ją codziennie – na przebudzenie przed wyjściem do pracy, dla przyjemności na spotkaniu ze znajomymi, w biurze, aby zmotywować się do dalszego intensywnego wysiłku. Niemal każdy z nas potrafi wymienić kilka firm produkujących kawę, nawet jeśli osobiście jej nie spożywa. Kawa kojarzy nam się z przyjemną chwilą relaksu w biurze, z kawiarnianymi posiedzeniami w gronie przyjaciół, z leniwymi weekendami przed telewizorem.
Spójrz na kawę z innej perspektywy
Tym jest kawa dla Europejczyka. Jednak mimo że kawa jest dla niego bliska i bywa jego codziennością, w jego pobliżu nie znajduje się żadna plantacja tych roślin. Nikt z jego rodziny, czy przyjaciół nie pracuje przy uprawie kawy. Nie ma on pojęcia, jak wygląda proces poprzedzający wyprodukowanie finalnego produktu, który znajduje się w jego kuchennej szafce.
Dla ludzi produkujących kawę jest ona czymś zupełnie innym. Owiana jest swoistą mitologią, jest istotną częścią lokalnego ekosystemu, jest także źródłem utrzymania wielu ludzi. Producent kawy Lavazza postanowił opowiedzieć o tym innym spojrzeniu na czarne ziarna za pomocą kalendarza.
Poznaj obrońców Ziemi z południowej Azji
Chociaż początek roku już dawno za nami i wszyscy mamy już swoje kalendarze, propozycja firmy Lavazza to dzieło, na które warto zwrócić uwagę nawet 31 grudnia. Terminarz Lavazza na rok 2017 to domknięcie trylogii „Earth Defenders”, czyli trzecia edycja kalendarzy poświęcona relacji człowiek-środowisko naturalne.
Poprzednie dwa wydania wdzięcznie opowiadały o plantacjach kawy w Afryce i w Ameryce Południowej. W tym roku francuski fotograf Denis Rouvre wyruszył w kierunku Azji Południowej i odwiedził kraje będące kawowymi potentatami, takie jak Indie, Laos, Sri Lanka czy Indonezja. Rouvre to czterokrotny laureat prestiżowego wyróżnienia World Press Photo, a także zwycięzca nagrody Sony World Photography Awards, nic więc dziwnego, że jego zdjęcia wykonane podczas podróży po azjatyckich plantacjach naprawdę zachwycają. W kalendarzu Lavazza 2017 połączył zdjęcia portretowe 12 plantatorów z różnych krajów ze zdjęciami pejzażowymi, tworząc tym samym niezwykle estetyczne dyptyki, pokazujące związek człowieka ze środowiskiem naturalnym.
Trzeba jednak podkreślić, że projekt marki Lavazza to nie tylko kalendarz. To kilkadziesiąt zdjęć i dwanaście krótkometrażowych filmów, dostępnych on-line na stronie producenta oraz na platformie YouTube. Powstałe w wyniku kolaboracji Lavazzy oraz międzynarodowej organizacji Slow Food, inspirują odbiorcę do rozważań na temat konsumpcjonizmu oraz sposobu, w jaki wykorzystujemy nasze zasoby naturalne oraz pożywienie.
Zobacz, jak kiełkuje troska o środowisko naturalne
Seria „Earth Defenders” do której przynależy tegoroczny kalendarz Lavazzy ma za zadanie zwrócić uwagę szerszej publiczności na zmiany klimatyczne na Ziemi i uwrażliwić nas wszystkich na współczesne problemy środowiska naturalnego. Degradacja jakiej ono ulega, odbija się echem nie tylko w naszej części globu, ale także w tropikalnej części Azji
Kalendarz Lavazzy pokazuje lokalne społeczności i obrońców środowiska naturalnego, związanych z uprawą ziaren kawy. Przedstawia ludzi, którzy żyją w otoczeniu natury, pielęgnują ją i troszczą się o nią, którzy widzą na bieżąco zmiany zachodzące w ich środowisku. "Praca i poświęcenie tych ludzi pozwala na poprawę warunków życia lokalnych społeczności i zwalczanie nowych zagrożeń, zmian klimatycznych" – powiedział w jednym z wywiadów dyrektor generalny firmy Lavazza.
Poczuj mądrość tradycyjnych rozwiązań
Przedstawieni w kalendarzu plantatorzy, to ludzie, którzy żyją dzięki darom natury. Wielu z nich pielęgnuje rosnącą wokół nich kawę w sposób, w jaki nauczyli się to robić od swoich przodków. Uprawa kawy to dla nich nie tylko zwykła praca. To również sposób na kultywowanie rodzinnych tradycji. To sposobność do bliskiego kontaktu z naturą. To metoda poszukiwania świętości, która skryta jest ich zdaniem wśród roślin, zwierząt i żywiołów.
Zdjęcia i filmy zrealizowane przez markę Lavazza to niezwykła podróż przez ekosystem azjatyckich lasów tropikalnych, przez różnorodność wierzeń tamtego regionu, poprzez pracę ludzkich rąk i sposoby zapobiegania degradacji środowiska. Plantatorzy kawy jak nikt inny zdają się rozumieć to, do czego może doprowadzić degradacja środowiska. Obserwując ją wśród swoich roślin, muszą działać dynamicznie, na bieżąco wymyślając sposoby, które pozwolą im ochronić kawę, od której zależy ich własne życie. I choć sami nie przyczyniają się do niszczenia naturalnych zasobów, skutki zanieczyszczania środowiska naturalnego odczuwają na własnej skórze.
Historie azjatyckich plantatorów kawy udowadniają, że problem degradacji środowiska to dylemat o charakterze globalnym, a nie lokalnym, To, co dzieje się na jednej połowie globu, ma znaczący wpływ na kondycję przyrody na drugiej jego części. Projekt „We are what we live” w piękny sposób przypomina nam o tym, że przyszłość naszej planety zależy od każdego z nas z osobna.
Projekt Lavazzy Cię zainteresował? Zobacz, jak uprawia się kawę i poznaj historię azjatyckich plantatorów wchodząc na stronę www.calendar.lavazza.com/en